piątek, 29 lipca 2011

69....

Gitarzysta wszedł do środka i oboje usiedli na kanapie.
-Hiroto coraz bardziej zaczynam odnosić wrażenie, że to co mówiłeś nie do końca jest prawdą. Mimo, że wszyscy Ci uwierzyli ja nie jestem w stanie.
-Wiem jak to może wyglądać. Saga jest moim przyjacielem, a ostatnio między nami było kiepsko ale nie zrobiłem tego by odzyskać przyjaciela. Chcę, żebyś z nim była. Nie zasługuje na Ciebie zbyt często Cię krzywdzę. A on zajmie się Tobą odpowiednio.  Zrozum  w końcu, że powinnaś z nim być i w głębi serca chcesz tego. Nie przejmuj się mną nic mi nie jest. teraz mi wierzysz?
-Myślę, że tak.
-To będę już jechał.
-Nie musisz. Zostań.
-Muszę Mogu siedzi sam. tęskni za Tobą odwiedź nas czasem.
-Pewnie przyjadę niedługo.
-Tu masz kluczyki od samochodu Ryuto, Saga na Ciebie czeka jednak zdaję sobie sprawę, że nie przyjedziesz więc Ryuto przyjedzie jutro po niego.
-ok dzięki. Do zobaczenia
-Trzymaj się.
Suzue zjadłam obiad po czym włączyła swoją ulubioną dramę. Oglądała odcinek po odcinku przy każdy na nowo zaczynając się wzruszać. Został już jej ostatni 11 jednak było już stosunkowo późno więc się położyła. Nie mogła zasnąć czuła, że nie jest w tym  miejscu co powinna. Szybko się ubrała i wsiadła do samochodu. Jechała dość szybko jednak ostrożnie. zaparkowała auto przed domem i skierowała się prosto do sypialni basisty. Położyła się obok niego. Saga przetarł zaspane oczy.
-Przepraszam, że musiałeś tyle czekać.
-Cieszę się, że tu jesteś.
Przytulił ją i oboje momentalnie zasnęli.

Rano gdy Saga już się obudził trudno było mu stwierdzić czy wydarzenia z nocy były senem czy jednak faktycznie się zdarzyły ponieważ w pokoju był sam. Wziął prysznic i zszedł do salonu. Na kanapie siedziała Suzue na przeciwko laptopa.  Dostrzegł łzy w jej oczach więc usiadł obok.
-Co się stało?
-Nic - uśmiechnęła się tylko
-Więc czemu płakałaś?
-Oglądam "Ichi ritoru no namida"
-Nie oglądaj tego proszę
-Obejrzałam już całe
-Daje do myślenia
-Szkoda mi tej dziewczyny, była taka młoda. Chciałabym mieć tyle siły co ona.
-Oglądając to też płakałam przy każdym odcinku.
-Saga
-Tak?
-Czy chciał byś mieć kiedyś dzieci?
-Tak. Ale skąd to pytanie tak raptem?
-Ale chciałbyś je mieć ze mną?
-Tylko z Tobą, z nikim innym nie chce.
-A jeśli mielibyśmy kiedyś córkę to nazwiemy ją Aya?
-Oczywiście, jeśli tylko chcesz.
Przytulił ją do siebie.
-Saga
-Tak?
-Nie chce przed całym światem udawać, że nie jesteśmy razem.
-Więc nie będziemy udawać. Zaraz zadzwonię do chłopaków i im to powiem.
-Myślisz, że będą źli na mnie?
-Nie. Szanują Twoją decyzje i myślę, że w głębi każdy chciał, żebyś nie zgodziła się na propozycję Nao.



Wiem, że jest to bardzo krótkie i beznadziejne ale następnym razem postaram się aby było ciekawsze. Jeśli kogoś interesuję ten krótki serial o którym jest mowa to znajdziecie go tutaj z polskimi napisami. Szczerze polecam.  Według mnie daję do myślenia ale jest też bardzo smutny mi osobiście trudno było przy tym nie płakać.

3 komentarze:

  1. O i zaczęło się na nowo układać i coś czuję że w najbliższych odcinkach pojawi się dzidziuś
    U mnie news zapraszam =^.^=

    OdpowiedzUsuń
  2. Milusio *.* Ciekawe, jak zareagują chłopaki z zespołu ; P

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie news zapraszam =^.^=

    OdpowiedzUsuń