sobota, 24 września 2011

71..

Dzień imprezy urodzinowej w końcu nadszedł. Za kilka godzin mieli zjawić się goście i solenizant.
-Może chociaż po tort pojade?- zrezygnowany już Saga
-Nie, nie po to pracowałam nad nim całą noc by ktoś go zobaczył wcześniej.
-To może z dekorowaniem Ci pomoge?
-Nie trzeba Ryuto napompował już wszystkie balony,a  z resztą już kończę
-Jest coś co pozwolisz mi zrobić?
-Niech pomyślę....możesz jechać po jakiś alkohol
-No to już jadę
-Zrobił byś coś jeszcze?
-Co takiego?
-Zabierz ze sobą Ryuto.
-Chciesz się nas pozbyć z naszego własnego domu? Czekasz na jakiegos kochanka?
-No wiesz i to nie jednego
-Więc jednak Ci nie wystarczam- udał smutnego
Suzue przytuliła go i pocałowała
-Oj wystarczasz, nie zasługuje nawet na tak wiele jak Ty.
-No to jedziemy już
-Jak będziecie wracać weźcie z mojego domu jeszcze moją sukienke.
-Jaką?
-białą
Bracia wyszli z domu i dziewczyna w końcu została sama i spokojnie mogła kończyć wszystko. Wiedziała, że dla chłopaków nie ma znaczenia jak będzie wyglądal dom bo to tylko kolejny powód do imprezy jednak Mat przywiązywał zawsze dużą wagę do szczegułów. Po za tym miały być jeszcze Alex, Akiko i Melody które jako kobiety też zwracały uwagę na detale a nie jedynie na ilość alkoholu. Gdy wszystko skończyła już układać wrócili mieszkańcy.
-Schowajcie alkoho i jedziemy do cukierni
-My?- zdziwił się Ryuto
-Tak my, tort troche waży więc ktoś go musi nieść.
Bez protestów pojechali, po 2 godzinach byli już z nim w domu. Zostało im jedynie się przygotować. Każdy udał się do innej łazienki i tak po godzinie już każdy czekał na gości.
-Saga!
-Tak?
-Jesteś daltonistą?
-Nie, czemu?
-Mówiłam białą a ty przywiozłeś czarną sukienkę.
-Bo ta mi się bardzej podobała
Rozległ się dzwonek do drzwi. Był to Miyavi wraz z Melody, zaraz po nich zjawili się już wszyscy goście. Na samym końcu zjawił się Mat razem z Torą. Najpierw odbyło się składanie życzeń i wręczanie prezentów a później impreza się rozkręciła
-Od kiedy Nao spotyka się z Akiko?- zdziwił się Shou na widok lidera całującego się z różowo włosą dziewczyną
-Na jakim wy świecie żyjecie? Od jakiegoś tygodnia może dłużej.
-A gdzie Hiroto?
-Na balkonie gada z Reitą.
Równo o 24 do pokoju wjechał tort Mat na jego widok aż zaniemówił. Miał on cztery kwadratowe pientra poustawiane pod różnm kontem i każdy w innym jaskrawym kolorze. Na każdym z pienter znajdowały się fugurki zrobione z masy czekoladowej przedstawiające komiksowe wersje każdego z gości. na samej górze był Tora obejmujący Mata i Suzue z Sagą wręczający mu prezent. Za nim w kolejce stał Miyavi z Melody. Na niższej warstwie Był Shou z Alex, Nao i Akiko oraz Hiroto, Reita i Takeru. Niżej Uruha którego gonił Ruki i Aoi. Na samym dole znajdowała się reszta z wyjątkiem Chiyu który wspinał się po ostatniej warstwie a Ryuto pomagał mu  wejść.
-Muszę przyznać, że się postarałaś- Saga szepną dziewczynie do ucha
Po torcie zaczęło się prawdziwe chlanie. Większość butelek było już puste,a towarzystwo mialo już głupie pomysły.
-Zagrajmy w butelkę- Aoi
-Nie Aoi kochanie nie- protestował Ruki
-Ale ja chce!
-Tak zagrajmu - spodobał się pomysł Matowi który miał już swój własny świat.
Wszyscy usiedli na podłodze. Jako pierwszy kręcił butelką Mat, wypadło na Suzue
-Nie no ciebie to nie mogę w nic wrobić
-Ej no nie oszdzędzaj jej.
-Nie mogę...hmm...przynieś po prostu dla każdego po butelce i tyle przynajmiej będziemy mieć kożyści.
Tak więc dziewczyna po chwili wróciła z butelką dla każdego. Po jej kręceniu wypadło na Rukiego
-No kolego wypij wszystko do dna
Wszyscy skierowali oczy w jego stronę on sam spojrzał na butelkę 0,7 wódki przed nim, podniósł ją i wypił wszystko. Rozejrzał się po pokoju po czym wstał i pobiegł do łazienki.
-No cóż on już do nas nie wróci tak więc przejmę jego rolę. -Ucieszył się Uruha
Zakręcił butelką która wypadła na Reitę
-Ehh stary jeszcze mi kiedyś za to podziękujesz. Pocałuj Hiroto ale ma być namiętnie i długo.
Reita spojrzał na Ogate ten jakoś nie protestował więc wstał i klęknął przed nim. Zaczął go całowac najpierw delikatnie. później corac bardzej się obaj wczuwali. Reita wolną ręką rozpiął koszulę gitarzysty i wsunął mu rękę w spodnie.
-Może byście już skończyli?-Uruha
Jednak z ich strony nie było żadnej reakcji
-idzcie chociaż gdzie indziej! Z wami to się nie da grać jak nie idziecie żygać to się piepszycie. - niby to obrażony wstał i poszedł tańczyć chwiejnym krokiem.
Zaraz po tym częśc dołączyła do niego.
-Widziałeś gdzieś Mata?
-Tora zabrał go na górę, wiesz chłopak trochę wypił a Tora troche za mocno o niego dba więc zabrał go spać.
-Myślisz, że podobała mu się impreza?
-No jasne. Wszystkim się podoba. Chodź na chwilę ze mną.
Wziął ją za ręke i wyszli na balkon. Suzue oparła się o poręcz a Saga stanął za nią i ja objął.
-Spójrz w górę. Są pięknę, nawet jednej chmury nie ma zasłaniającej ich piękny blask.
-Masz racje gwiazdy są przepiękne, ale co Ci się tak raptem stało?
odwróciął się w jego stronę by móc patrzeć mu w oczy
-Wprowadz się do mnie
-Saga rozmawialiśmy już o tym
-Wiem, myślałem o tym wszystkim. Suzue kocham Cię i wiem, że chce z Tobą spędzić reszte życia, chcę patrzeć jak dorastają nasze dzieci, chcę patrzeć na ciebie rano jak śpisz, widziec jak przy mnie zasypiasz.
Chciał dodać coś jeszcze jednak jego wyznanie przerwały czyjeś jęki.
-Kto to?
Spojrzeli na kanapę która stała pod ścianą. Był tam Hiroto z Reitą ich ruchy i odgłosy ewidentnie wskazywały na to, że własnie się kochają.
-Saga może pójdziemy?
-Tak to chyba dobry pomysł.
Weszli do środka, nikogo już nie było, a Ci co byli spali w dziwnych pozycjach na kanapie lub pododze. Wszli na góre na całe szczęście nikogo nie było w sypialni Sagi
-Chyba też powinniśmy się już położyć.
-Saga, chciałeś coś jeszcze powiedzieć tam na balkonie.
-Nie nic.
-Saga nie kłam.
-Nie ważne już zapomnij wygłupiłem się.
Zamknął za sobą drzwi od łazienki nie dając jej nic powiedzieć. usiadł na podłodze opierając się o ściane. Wyjął z kieszeni niewielkie pudełeczo i zacząl obracać je palcami.
-Co Ty sobie idioto myślałeś? - pytał sam siebie.
W końcu wstal obmył twarz wodą i wócił do pokoju, dziewczyna już spała więc po cichu położył się obok niej.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. O.o Reita i Hirato pod kocem szukają kleju bummmmmmmm dopiero co się pozbierałam z podłogi a tu Saga wyskakuje z oświadczynami aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa bummmmmmmmmmm \OoO/

    OdpowiedzUsuń